W piatek pojechalam z moim mezem Wasilisem do Hotelu Vlasis, do oddalonej od nas o 9 km miejscowosci Stomio! Zaprosila nas nasza znajoma, a zarazem rezydentka oraz przewodniczka Wiesia! Obecna tam wlasnie grupa wczasowiczow byla ze Slaska- wiekszosc z Mikolowa, Orzesza Lazisk i Gliwic!Czyli sami swoi!!Wsrod nich byl zespol muzyczny-Pan na gitarze i Pani, ktora fantastycznie spiewala! W trakcie wystepu, Pan z zespolu poprosil mnie zebym opowiedziala grupie troche o greckich obyczajach i kulturze! Bylam w szoku, ale wstalam i opowiedzialam im o ciekawych greckich zabobonach! Oczywiscie po slasku! Grupa sluchala z zaciekawieniem i dostalam gromkie brawa! Bardzo mi bylo milo!
Poznalismy cudownych ludzi i tak nam sie spodobalo ze w poniedzialek, pomimo brzydkiej pogody znow pojechalam na wystep- tym razem cala grupa przebrala sie za starozytnych grekow! Szkoda ze sezon sie konczy i to juz ostatnia grupa z Polski na ten rok!Potem byly tance oraz spiewanie starych przebojow, takich jak : "OMaryjanno", "Ana, Ana, Ana", "Szla dzieweczka" ! Czulam sie jak w domu! Mezowi tez sie podobalo, a zgromadzeni w hotelowej restauracji grecy byli bardzo pozytywnie zaskoczeni, jak polacy potrafia sie wspaniale bawic!
Gdyby ktos z obecnych tam, czytal tego posta- przesylam gorace pozdrowienia!
Dobry wieczór-pan grający na gitarze i pani obok, to cudowni ludzie , którzy śpiewają u nas w Domu Pomocy Społecznej w Orzeszu , charytatywnie na wszystkich balach .
OdpowiedzUsuń