piątek, 29 sierpnia 2014

Saltsa

Nic nie smakuje lepiej niż  potrawy w sosie ze świeżo startych, greckich pomidorów....(po grecku taki sos nazywa się saltsa)
Żeby cieszyć się tym smakiem również zimą, gospodynie z greckich wsi stosują różne sposoby. Jedne robią domowy przecier pomidorowy, inne-posiadające duże zamrażalniki, po prostu zamrażają całe pomidory. Kiedy potrzebują sos pomidorowy, po prostu obierają taki zamrożony pomidor ze skórki, trą na tarce i dodają do potrawy. 
Ja nauczyłam się od teściowej takiej oto metody:

Dojrzałe pomidory kroję na połówki


Ścieram na tarce o grubych oczkach, aż zostanie mi sama skórka (mi nie przeszkadzają pomidorowe pestki, ale jak ktoś nie lubi to je może najpierw wybrać łyżeczką)


Skórki wyrzucam, a powstały sos pomidorowy dzielę na porcje,wkładam do woreczków spożywczych, zawiązuję i zamrażam



...i tak smakiem lata cieszę sie dłużej!!!

piątek, 1 sierpnia 2014

Trachanas- co to jest i z czym się to je...

Na przełomie lipca i sierpnia greckie panie domu zajmują się wyrobem TRACHANA (gr. τραχανάς).
Pewnego dnia przechadzając sie po Omolio natknęłam się na sąsiadkę- panią Froso,która robiąć trachana, udzieliła mi "wywiadu" i pozwoliła zrobić zdięcia!!
Na początek należy napisać co to jest to trachana...to rodzaj zacierki, występującej w dwóch odmianach: słodkiej i kwaśnej.
Kwaśne trachana jest to ciasto z jogurtu i mąki, które po wyrośnięciu i wyrobieniu dzieli się na małe kawałki i suszy na słońcu przez parę dni. Do suszenia używane są plastikowe stoły przykryte prześcieradłem i tiulem dla ochrony przed owadami (!)





Podczas schnięcia kilkakrotnie ciasto dzieli się na coraz mniejsze kawałki używając do tego palców, albo specjalego sitka.


Po kilku dniach na słońcu kwaśne trachana jest gotowe i można go przechowywać cały rok.
Greczynki używają tej zacierki jako dodatek do mięsa albo zupy, zamiast ryżu czy makaronu.
Słodkie trachana robi się podobnie, ale zamiast jogurtu i mąki używa się drobno zmieloną pszenicę, którą gotuje się na mleku. Tak powstałą papkę również suszy się na słońcu przez kilka dni. Ten rodzaj zacierki jest głównie podawany dzieciom, w postaci zupy mlecznej.
Powiem sczerze, że nigdy nie próbowałam trachana, ani słodkiego, ani kwaśnego.Ale pani Froso tak mi go zachwalała, że może w końcu się skuszę...