Na początek kilka słów o wsi na ktorej mieszkam! Nazywa sie Omolio i leży w środkowej Grecji w regionie Thessalia, do najbliższego miasta czyli Larisy mamy 34 km (ciekawostka- Larisa to miasto partnerskie Rybnika ). W Omolio mieszka około 800 osób i wszyscy wszystkich znają,a większość jest nawet ze sobą spokrewniona!
Mamy tutaj szkołę(w której uczy sie zaledwie 35-cioro dzieci),2 koscioły, 3 sklepy spożywcze ( w jednym jest poczta), 2 piekarnie, sklep mięsny (całkiem inny niż te, ktore znam z Polski) oraz 7 knajp (w 5-ciu się je,a w 2-óch pije). Ilość knajp może dziwić, ale grecy nie umieją bez knajp życ! I tak: o 6.00 rano przychodzą na kawę starsi meżczyźni, później około południa piją tsipouro (coś w rodzaju bimbru z winogron z anyżkiem lub bez)) i grają w tavli (u nas znany jako Backgamon).Po południu jest oczywiście sjesta, a od 17.00 wieś znów ożywa. Na rynku bawią się dzieci a dorosli siedzą w knajpach! Nawet teraz w sobotę ma być otwarcie klubu ze striptizem...
Oczywiście te wszystkie instytucje są położone dookoła ryeczku, na którym stoją jeszcze 2 kioski. Po drugiej stronie wsi sa pola- bo oczywiście każdy szanujący się obywatel Omolio ma pole.
Jedni mają słoneczniki inni buraki cukrowe, bawełnę czy kukurydzę! Poza tym mamy oczywiście sady i gaje oliwne! W naszej wsi przeważa kiwi !
Meżczyzni zajmują się dodatkowo hodowlą owiec lub kóz, a kobiety prowadzą dom i zajmują się dziećmi.
Tak oto wyglada moja wieś, w której zyję już od 7 lat, a której społeczność przyjęła mnie raczej pozytywnie. Na początku było oczywiście trudno bo wszyscy się na mnie gapili i pokazywali palcami . Ale teraz juz wszystkich znam i mam wsród nich nowych przyjaciól i czuję się tu dobrze !
Omolio widziane z gór Ossa
Szkoła
Omolio widziane z gór Ossa
Szkoła
Kościól Ortodoksyjny p.w. Sw. Athanasiosa
Pięknie tam u Was. Cudne miesce. Tęsknisz za Śląskiem?
OdpowiedzUsuńDziekjuje Piegowata mamo! Jest naprawde piekne ale oczywiscie tesknie i to bardzo!! Ale bez Grecji tez nie potrafilabym zyc!
UsuńWitam, 800 osób i 7 knajp! Niezła średnia! Zazdroszczę ilości i kultury „biesiadowania”, u nas w małych miasteczkach generalnie ludzie siedzą po domach. Kocham „południowe” kraje za ich klimat i wypełnione kafejki..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Michał
michalkies.blogspot.com
Bardzo interesujący blog! Przeczytałam z dużą przyjemnością!
OdpowiedzUsuń(tylko błagam....hodowla! samo "h"!)
Dziękuję !! Za miłe słowa jak i za zwrócenie uwagi o błędzie! Jest juz poprawiony, a przy okazji znaki polskie też!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Przekazujesz informacje z "pierwszej ręki" które trudno znaleźć w gąszczu internetowej sieczki, a dla zainteresowanych są bezcenne. Miło się czyta Twoje wpisy są bardzo osobiste i pozbawione górnolotnych treści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W lipcu będę w Stomio i już wybieram się na plażę Strinzos i w góry Ossa.
Witam serdecznie!!! Bardzo mnie cieszą takie komentarze!! Dziękuje za miłe słowa. Chętnie z mężem poznamy pana osobiście i służymy pomocą w zwiedzaniu okolic! Jeżeli jest pan zainteresowany proszę o kontakt e-mailowy.
Usuń