sobota, 18 sierpnia 2018

Margarites, Armeni, Preveli

Dziś kolejny dzień wojaży po Krecie. Zaczęliśmy od malowniczej wioski Margarites, która słynie z pracowni garncarskich. Urocze uliczki, w których zaułkach znajdują się małe sklepiki z ozdobami  i naczyniami z ceramiki...ponoć każda rodzina ma swój sekretny przepis na mieszankę oraz czas wypalania. Każdy sklepik ma trochę inne ozdoby, ciężko było mi się zdecydować na jakąś pamiątkę. W końcu zdecydowałam się na glazurowaną rybkę oraz gliniany dzban.
Następnie udaliśmy się do cmentarzyska w Armeni. Wstęp 2 e, pomiędzy drzewami znajduje się ponad 200 grobów do niektórych można zejść schodami, ciekawe dla osób które się interesują historią i archeologią.














2 komentarze:

  1. Przepraszam ze nie wstawiam komentarzy pod kazdym postem.Zapewniam ze czytam wszystkie z zapartym tchem.Kreta moja milosc.Dziekuje za nowe wpisy,czekam na nastepne i pozdrawiam.Zycze milego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. My również cztramy, bo Grecja to nasza miłość :)

    OdpowiedzUsuń