poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Blondynka na Krecie

Witam moich czytelników, po dłuższej przerwie wracam do Was z nowym postem.Tak się zdarzyło, że wczoraj wylądowaliśmy na Krecie, a dokładniej w Heraklionie. Spędzamy wakacje w miejscowości Bali. Pierwsze wrażenie?  górzyście, kamieniście i sucho. Mała dbałość Greków o szczegóły widoczna na każdym kroku. Śmieci na poboczach, haszcze, ogólny nieład, od którego się już odzwyczaiłam w Polsce. Hotel typowo nastawiony na rosyjskich turystów  nawet pani rezydent jest Rosjanką czy Ukrainką.  Za płotem hotelu na działce porośniętej bylinami pasą się małe kozy, w Grecji normalka. Plaża cała zastawiona leżakami, za które dodatkowo trzeba płacić co jest dla mnie nowością gdyż w okolicach w których mieszkałam wystarczyło zamówić kawę. Niestety tak jak wszędzie teraz liczą się pieniądze...cdn






1 komentarz: