niedziela, 12 stycznia 2014

Sad zimową porą

Zima zimą (o ile w Grecji w ogóle mozna mówic o zimie), ale coroczne prace w naszym sadzie kiwi wrą! Teraz jest okres kiedy trzeba podciąc gałęzie. Robi to mój mąż i teść wielkim sekatorem. Obcina się gałęzie, które w zeszłym roku mialy owoce a zostawia  te, które nie obrodziły. Każde drzewo po obcięciu ma okolo dwadzieścia, 2-metrowych konarów. Kiwi jest drzewem pnącym i końcówki gałązek owijają się wokół siebie. Moja praca polega na wyciąganiu z korony drzewa obciętych gałęzi oraz na odwijaniu ich z podtrzymujących drutów. Nie jest to praca łatwa...a przy 450 drzewach trwa to około 2 tygodni.
Nie każdy wie, że drzewka kiwi są płci męskiej i żeńskiej, te dwa rodzaje bardzo róznią się od siebie!. Na 10 drzewek płci żenskiej przypada jedno plci męskiej.
Kiedy kiwi są juz podcięte do pracy wkracza maszyna o nazwie "katastrofeas" , która mieli porozrzucane na ziemi gałęzie w drobny mak! 
Następnie trzeba naciągnąć druty , które podtrzymuja drzewka. 
Potem przychodzi czas na przewiazywanie każdej gałązki do drutów specjalną linką,żeby konary nie rosły tak jak chcą , tylko tak jak my chcemy! To jest praca na kolejne 2 tygodnie dla 3 -4 osób! 
Oprócz tych  prac zbieramy jeszcze kiwi, które zostały na drzewach oraz  mlecze ( Mlecz Pospolity- nie mylić z Mniszkiem Lekarskim, który u nas nazywają mleczem). Na początku wydawało mi się to dziwne, ale zasmakowałam w sałatce z ugotowanych mleczy z oliwą z oliwek i cytryną! Są bardzo smaczne i zdrowe! Zachęcam do spróbowania!
Mlecze  zbiera się od jesieni do wiosny, potem na łąkach i polach jest zbyt sucho!
Ja bardzo lubię te zimowe prace, szczególnie przy 17 stopniach i grzejącym w twarz słoneczku!
Obok pasą się owieczki, raz po raz przejeżdża leniwie jakiś traktor a wokół cisza i  cudowne widoki. Po prostu idylla, zresztą zobaczcie sami...


Kiwi już po obcięciu



 Widok z sadu na Omolio
Te gałęzie zostana zmielone na drobny maczek
  Kiwi płci męskiej
 Kiwi płci żeńskiej

 Pasące się owieczki





Pszenica na sąsiednim polu  już się zieleni
 
 Rzeka niedaleko naszego sadu

 Wysoko w górach jest nawet śnieg
 A to są mlecze na zdrową sałatkę

1 komentarz:

  1. Jakoś kupując kiwi w Polsce w plastykowych foremkach lub na sztuki, nigdy sie nie zastanawiam jak one rosną :-) a tu proszę...

    OdpowiedzUsuń